Google Consent Mode – poznaj 6 najważniejszych wyzwań podczas wdrożania
Google Consent Mode to funkcja wprowadzona przez Google, która pozwala właścicielom stron internetowych na dostosowanie działania tagów Google (takich jak Google Analytics, Google Ads) zgodnie ze zgodami użytkowników na przetwarzanie danych. Działa na podstawie zgód na zbieranie danych zgodnie z RODO (Ogólne rozporządzenie o ochronie danych) wyrażonych przez użytkowników oraz innych przepisów dotyczących prywatności, np. CCPA (California Consumer Privacy Act).
Consent Mode umożliwia dynamiczne zarządzanie funkcjami analitycznymi i reklamowymi na stronach internetowych, w zależności od tego, jakie zgody na przetwarzanie danych wyrażają odwiedzający. Dzięki temu właściciele stron mogą nadal zbierać dane i optymalizować swoje działania marketingowe, jednocześnie szanując wybory użytkowników dotyczące prywatności.
Kiedy użytkownik odwiedza stronę internetową, która korzysta z Google Consent Mode, mechanizm ten sprawdza, jakie zgody zostały udzielone, i dostosowuje sposób, w jaki tagi Google zbierają dane. Na przykład, jeśli użytkownik nie zgodził się na śledzenie reklam, tagi Google Ads mogą działać w trybie ograniczonym, zbierając jedynie anonimowe dane o konwersjach bez identyfikowania użytkownika.
Zalety Google Consent Mode
- Zgodność z przepisami – umożliwia stronom internetowym dostosowanie się do przepisów dotyczących prywatności, takich jak RODO, co może pomóc w uniknięciu potencjalnych kar i problemów prawnych.
- Elastyczność w zarządzaniu zgodami – pozwala właścicielom stron na dostosowanie, jakie dane mogą być zbierane w zależności od zgody użytkownika. Na przykład, można dostosować tagi tak, aby zbierały dane tylko wtedy, gdy użytkownik wyrazi zgodę na analitykę lub reklamy.
- Optymalizacja wydajności reklam – dzięki funkcji trybu zgody, reklamy mogą być lepiej dostosowane i optymalizowane nawet przy ograniczonej zgodzie na śledzenie, co może prowadzić do lepszych wyników kampanii reklamowych.
- Zachowanie anonimowości – w przypadku braku zgody na śledzenie, dane są zbierane w sposób bardziej anonimowy, co może pomóc w utrzymaniu prywatności użytkowników.
Wady Google Consent Mode
- Skomplikowane wdrożenie – konfiguracja i implementacja trybu zgody może być bardzo trudne i wymagać specjalistycznej wiedzy technicznej, co często stanowi wyzwanie dla mniejszych firm.
- Ograniczone dane – gdy użytkownicy nie wyrażą zgody, ilość zbieranych danych jest ograniczona, co może wpływać na precyzyjność analityki i efektywność kampanii reklamowych.
- Zależność od zgodności użytkowników – efektywność Google Consent Mode w dużym stopniu zależy od tego, czy użytkownicy wyrażają zgody. Wysoki odsetek odmów może znacząco ograniczyć korzyści z narzędzi analitycznych i reklamowych Google.
- Potencjalne zmiany w raportowaniu – ze względu na zmniejszoną liczbę danych, raporty analityczne mogą być mniej dokładne i trudniejsze do interpretacji i faktycznego zrozumienia zachowań użytkowników.
Problemy podczas wdrażania Google Consent Mode
Problemy, które opisane są poniżej, znamy z projektów wdrażanych dla naszych klientów i z którymi musieliśmy się zmierzyć oraz znaleźć na nie rozwiązania.
1. Problemy z dokumentacją third-party
Podczas wdrażania GCM korzystaliśmy z dwóch vendorów: OneTrust i Cookiebot.
Ze względu na bardzo bogatą dokumentację, która podczas wdrażania GCM pozwala zaoszczędzić dużo czas, zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest Cookiebot. Dokumentacja OneTrust jest natomiast dość uboga i niedokładna.
2. Kategoryzacja cookies
Cookiebot ma o wiele lepiej rozwiązaną funkcjonalność kategoryzacji cookies. Dzięki temu zdecydowanie lepiej radzi sobie z automatyczną kategoryzacją cookies niż wspomniany już OneTrust.
Najwięcej czasu, podczas wdrożenia GCM, zajmuje stworzenie triggerów do tagów (warunek wywołania taga, kiedy tag się wywołuje, w zależności od jakiej akcji). Im więcej tagów, tym więcej czasu potrzeba na wdrożenie GCM w sklepie.
Podsumowując, podczas wdrażania Google Consent Mode napotykamy na różne problemy związane z dokumentacją dostarczoną przez vendorów, trudnościami w kategoryzacji cookies oraz czasochłonnym tworzeniem triggerów do tagów. Szczególnie doceniamy narzędzia takie jak Cookiebot, które dzięki bogatej dokumentacji i lepszym mechanizmom automatycznej kategoryzacji ułatwiają i przyspieszają cały proces wdrożeniowy.
3. Skanowanie stron pod kątem cookies
Im bardziej rozbudowany dany sklep (tj. liczba podstron i skryptów marketingowych dodawanych z poziomu kodu bądź GTM), tym skanowania są dłuższe, nawet do kilkunastu godzin. W projektach dużej skali może to znacznie wydłużyć czasy wdrożeń GCM.
4. Brak dedykowanych tagów
Wielu naszych klientów korzysta z usług zewnętrznych, które zintegrowaliśmy za pośrednictwem Google Tag Managera (GTM). Istnieje grupa usług, dla których dostawcy przygotowali dedykowane tagi bezpośrednio w GTM, co znacznie ułatwia proces wdrożenia i migracji. Niestety, w przypadku skryptów, które nie są dostarczane jako gotowe tagi w GTM, proces migracji staje się dużo bardziej złożony i czasochłonny.
5. Personalizacja UI cookie consentu
UI cookie consent to interfejs, który pojawia się przed każdym nowym użytkownikiem strony, jeśli nie wyraził on jeszcze zgody. Personalizacja tego elementu może stanowić niemałe wyzwanie.
Zarówno w OneTrust, jak i Cookiebot interfejs jest w dużym stopniu konfigurowalny. Użytkownicy mogą dostosować kolorystykę, dodać logotyp firmy oraz wybrać układ modalu (poziomy, pionowy, umiejscowiony u dołu lub na środku ekranu). Niestety, te narzędzia pozwalają jedynie na personalizację wizualnej części interfejsu, nie oferując możliwości dodania niestandardowych funkcji, takich jak dodatkowe skrypty JS na życzenie klienta. W praktyce klienci często decydują się na zakup abonamentu na usługę consentową, dostosowują szablon, a samo wdrożenie powierzają nam. Z naszego doświadczenia wynika, że jest to najbardziej efektywne podejście.
6. Reguły geolokalizacyjne
Implementacja reguł geolokalizacyjnych, szczególnie w narzędziu OneTrust, początkowo sprawiała trudności, głównie z powodu złożoności konfiguracji i wdrożenia. Dodatkowym wyzwaniem był mało intuicyjny interfejs OneTrust, który nie ułatwiał tego procesu. Ze względu na skalę tych reguł, po kilku wdrożeniach doszliśmy do wniosku, że OneTrust jest narzędziem najlepiej sprawdzającym się w przypadku dużych klientów, takich jak firmy posiadające sklepy w wielu krajach. Natomiast Cookiebot polecamy do mniejszych projektów, gdzie skala i złożoność wymagań są mniejsze.
Podsumowanie
Google Consent Mode (GCM) stanowi obecnie jedno z największych wyzwań dla analityki internetowej, szczególnie w kontekście e-commerce. Jako narzędzie zaprojektowane do zgodności z przepisami dotyczącymi prywatności, GCM pozwala na kontrolowanie tagów Google w oparciu o zgody użytkowników. Jednak ta elastyczność niesie ze sobą poważne konsekwencje w zakresie zbierania danych.
Pomimo naszych najlepszych starań, aby poprawnie wdrożyć GCM, musimy liczyć się z tym, że dostęp do danych będzie ograniczony. Każda odmowa zgody przez użytkownika skutkuje brakiem danych, co bezpośrednio wpływa na jakość i pełność analiz. To sprawia, że pełne zrozumienie ścieżek zakupowych klientów staje się trudniejsze, a decyzje biznesowe muszą być podejmowane na podstawie niepełnych informacji.
Samo wdrożenie GCM jest złożonym procesem, wymagającym zarówno technicznej wiedzy, jak i doświadczenia. Nasz zespół radzi sobie z tym wyzwaniem, dostosowując implementację do specyficznych potrzeb klientów. Niemniej jednak, nawet przy perfekcyjnym wdrożeniu, nie możemy ignorować faktu, że będziemy mieli mniej danych do dyspozycji.
Największym wyzwaniem staje się zatem przystosowanie analityki internetowej do nowej rzeczywistości. Tradycyjne modele analizy danych muszą zostać zrewidowane, aby uwzględnić brakujące informacje. Przykładowo, konieczne będzie większe poleganie na modelowaniu statystycznym, estymacjach oraz łączeniu danych z różnych źródeł, aby uzyskać jak najpełniejszy obraz.
Podsumowując, choć wdrożenie Google Consent Mode jest możliwe do opanowania, to prawdziwą trudnością jest zarządzanie niekompletnymi danymi w sposób, który nadal wspiera efektywność działań marketingowych i podejmowanie trafnych decyzji biznesowych. Trzeba przygotować się na nową rzeczywistość, w której dostępność danych będzie znacznie ograniczona, a rola zaawansowanej analityki stanie się jeszcze bardziej kluczowa.
Zaawansowany e‑commerce, który daje nowe możliwości
Skorzystaj z naszego doświadczenia w wielu branżach